Czy MdM na rynku wtórnym ograniczy wynajem?

0 147

Program Mieszkanie Dla Młodych jest rządowym pomysłem na pomoc w zakupie pierwszej nieruchomości młodym ludziom, by ułatwić im życiowy start. W ramach programu kupując dom lub mieszkanie można uzyskać dofinansowanie od państwa, o ile nieruchomość spełni określone w ustawie warunki.

Program początkowo nie spotkał się z tak dobrym przyjęciem jak zakładano, a zainteresowanych nim było o wiele mniej osób niż pierwotnie przewidywano. Z tego powodu MDM wymagał modyfikacji, między innymi w zakresie zmniejszenia restrykcyjnych warunków, jakie musi spełniać nieruchomość objęta dofinansowaniem.

Od 1 września weszła więc w życie znowelizowana ustawa, która dopuściła do uczestnictwa w programie osoby kupujące mieszkania z rynku wtórnego. Ta i inne zmiany mają zwiększyć zainteresowanie pomocą, a tam samym pozytywnie wpłynąć na sprzedaż  nieruchomości mieszkaniowych.

Wynajem mieszkania

fot. Valentina R./bigstockphoto.com

Rozwiązanie takie staje się więc teoretycznie konkurencyjne dla rynku mieszkań na wynajem. Wiele osób korzysta bowiem z tej formy użytkowania nieruchomości, ponieważ nie mają dostatecznej zdolności kredytowej lub z jakiegoś powodu nie zakwalifikowały się do pomocy w ramach MDM. Złagodzenie warunków, w tym poszerzenie ich o nieruchomości z rynku wtórnego, z pewnością spowoduje zwiększenie zainteresowania programem, ponieważ dotychczas na rynku po prostu brakowało mieszkań, które wymagania te by spełniały.

Jeśli więc okaże się, że osoby które znalazły swoje upragnione mieszkanie, a do tego mogą skorzystać z MDM, mogą zdecydować się na zakup, rezygnując tym samym z wynajmu. W wielu przypadkach może się bowiem okazać, że rata kredytu będzie niższa niż wszystkie koszty miesięczne związane z wynajmem. Należy jednak pamiętać, że jest to jedynie niewielka część najemców.

Modyfikacje programu z pewnością nie skuszą osób, które nie mogą lub po prostu nie chcą wikłać się w wieloletnie zobowiązanie z bankiem, nawet z perspektywą dofinansowania części zakupu w tle. Mniejsze wymagania nie przekładają się również na warunki kredytowe, więc osoby nieposiadające odpowiedniej zdolności kredytowej nadal pozostaną przy wynajmie. Z roku na rok zwiększają się z kolei wymagania związane z udzielaniem kredytów hipotecznych, a konkretnie z wysokością wkładu własnego, jaki musi wykazać kupujący. W tym roku wynosi on 10% wartości nieruchomości, od stycznia będzie to już 15%, a od roku 2017 20%. Osoby nieposiadające takiej gotówki nie otrzymają kredytu na zakup nieruchomości.

Należy również pamiętać, że rynek najmu nie jest w całości zagospodarowany przez osoby młode, będące potencjalnymi kupcami. Znaczną część najemców stanowią studenci, osoby chcące obniżyć w ten sposób koszty życia, w tym również rodziny, osoby, które z jakiegoś powodu nie kwalifikują się do programu, pracownicy firm czy turyści. Zmiany w MDM pozostaną więc bez wpływy na najemców, wśród których osoby zainteresowane dofinansowaniem stanowią mniejszość.

Modyfikacje w programie z pewnością w jakimś stopniu odcisną piętno na rynku mieszkań na wynajem, ale nie będą to zmiany drastyczne, mogące tym rynkiem zachwiać. Ponadto mieszkania na wynajem popularne są w większych miastach, podczas gdy mieszkania na sprzedaż znajdują się wszędzie. W najmniejszych miejscowościach rynki te nie stanowią więc dla siebie żadnej konkurencji, a w ujęciu ogólnym oddziaływanie na rynek mieszkań na wynajem spowodowane nowelizacją programu nie powinno być znaczące.

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany *