Mniejszy popyt, ceny nadal rosną

0 28
Wzmożony popyt na rynku nieruchomości, który był zauważalny w ostatnich miesiącach, powoli wyhamowuje. Głównymi czynnikami tych statystyk jest wojna za naszą wschodnią granicą i podwyższenie stóp procentowych przez Narodowy Bank Polski (NBP). Niestety mimo to, ceny mieszkań wciąż rosną. Tylko w porównaniu dwóch ostatnich kwartałów, wzrost cen za metr kwadratowy odnotowano w większości miast wojewódzkich. Podobnie jest z domami jednorodzinnymi. Nasze oszczędności lepiej ulokować w miejscowościach podmiejskich, gdzie ceny na rynku wtórnym nie rosną z taką intensywnością.

Na rynek nieruchomości w pierwszym kwartale 2022 roku miało wpływ wiele czynników. Wojna na Ukrainie, ciągnące się kłopoty z pandemią koronawirusa i regulacje NBP dotyczące stóp procentowych to główne z nich. W tym czasie średnia cena za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego regularnie wzrastała w prawie wszystkich polskich miastach wojewódzkich. Tylko Łódź stanowiła wyjątek w tym aspekcie. Cena łódzkich mieszkań spadła o 1% w porównaniu do ostatniego kwartału 2021 roku. Co ciekawe w omawianym okresie największy wzrost cen odnotowano w mniejszych miastach, a nie ogromnych metropoliach. Wśród nich były: Gorzów Wielkopolski (drożej o 9,8%), Białystok (o 7,7%), Szczecin (o 6,9%) i Zielona Góra (o 6,4%).
Początek 2022 roku to też spadek popytu na zakup mieszkania z rynku wtórnego. Jak podaje ogólnopolski portal z ogłoszeniami Nieruchomosci-online.pl, liczba kontaktów do ogłoszeniodawców w pierwszych trzech miesiącach tego roku spadła o 28% w porównaniu do analogicznego okresu w roku poprzednim. W tak dużym ubytku klientów eksperci widzą kilka czynników. Po pierwsze i najważniejsze, 2021 rok był rekordowy pod względem liczby osób, które chciały kupić lub kupiły mieszkanie z rynku wtórnego. Po drugie, inflacja, a co za nią idzie ciągłe podnoszenie stóp procentowych, zniechęca do wzięcia kredytu. Coraz mniej polskich rodzin stać na samą kwotę wkładu własnego, nie mówiąc o spłacaniu coraz większych rat kredytowych. W tej sytuacji nikt nie będzie ryzykował horrendalnym zadłużeniem. Trzeci czynnik, czyli wojna na Ukrainie i związany z nią napływ dużej liczby uchodźców szukających schronienia w Polsce. Okres wojny to też czas niepewności, dlatego spora liczba ludzi decyzje o zakupie mieszkania odłożyła na później. Przybycie wielu ludzi ze wschodu powoduje również wyparcie ofert sprzedażowych kosztem wynajmu. W serwisie Nieruchomosci-online.pl liczba zapytań dotyczących takich ogłoszeń zwiększyła się w ciągu ostatnich kilku tygodni o ponad 200%. Segment sprzedażowy ma odwrotny trend, a spadek chętnych na zakup własnych czterech kątów wyniósł w tym samym czasie 8%.
Na rynku wtórnym drożeją nie tylko mieszkania. Mimo że popyt na domy wolnostojące zmalał, ceny za nie wzrosły we wszystkich stolicach wojewódzkich z wyjątkiem Olsztyna (spadek o 3%). O ile w przypadku mieszkań wzrost nigdzie nie osiągnął dwucyfrowego wyniku, to w przypadku domów było tak w kilku miastach. Największy wzrost między dwoma ostatnimi kwartałami odnotowano w Katowicach (o 14%). Bardzo blisko w tym zestawieniu jest Gdańsk (wzrost o 11%) i Gorzów Wielopolski (10%). Zakup domu powinien być korzystniejszy w mniejszych podmiejskich gminach. Zazwyczaj ceny za metr kwadratowy są tam sporo niższe, choć wskaźnik wzrostu potrafi rosnąć w szybszym tempie niż w miastach. Na to trzeba zwrócić szczególną uwagę przed podjęciem decyzji o kupnie.
Wielu Polakom marzy się działka pod miastem. Tutaj sytuacja już nie jest tak oczywista jak w przypadku domów i mieszkań. Ceny za metr kwadratowy działki budowlanej potrafią zaskoczyć i znacznie różnią się w innych miejscach Polski. Najmniej korzystnie wygląda sytuacja w Katowicach (wzrost o ponad 26%). Prym wśród miast, gdzie ceny spadają, wiodą Gdańsk, Olsztyn, Łódź, Białystok i Poznań. Trzeba jednak brać pod uwagę, że segment działek wykazuje sezonowe wzrosty i obniżki cen. Zimą ceny są niższe, latem wyższe. W najbliższym czasie ceny działek powinny więc systematycznie rosnąć.

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany *