Czynsze najmu według raportu Evaluer Index IH 2022

0 26

W najnowszym raporcie Evaluer Index IH 2022 opracowanym przez Emmerson Evaluation widać znaczne ożywienie na rynku najmu w I półroczu tego roku. Napływ uchodźców zza naszej wschodniej granicy, ale też drastycznie malejąca zdolność kredytowa Polaków miały przyczynić się do wzrostu czynszów o nawet 40%.

Dane uzyskane z 13 analizowanych miast pokazują, iż zainteresowani najmem musieli liczyć się ze średnio o 28% wyższym czynszem w porównaniu do początku roku.  Rekordowy wzrost kosztów najmu w I połowie tego roku odnotowano w Gdyni, bo aż o 40,1%. Na drugim miejscu uplasował się Białystok, gdzie obecnie trzeba zapłacić za wynajem o 38,4% więcej. Niewiele mniej kosztuje czynsz w Sopocie, który w stosunku do poprzedniego półrocza wzrósł o 36%. Natomiast najmniejsze podwyżki zarejestrowano w Warszawie (18%) i Poznaniu (18,4%). W pozostałych badanych miastach stawki wzrosły o więcej niż 20%, np. w Lublinie o 24,4%, w Krakowie o 31,9%, a w Łodzi o 23,5%.

Specjaliści jako przyczynę tak znacznych podwyżek czynszów wskazują przede wszystkim na wojnę w Ukrainie. Wiele mieszkań, które pozostawały niezamieszkanie podczas pandemii, bardzo szybko znalazło lokatorów wraz z napływem uchodźców zza naszej wschodniej granicy. Ukraińcy posiadający możliwość wynajmu za gotówkę przyczynili się do znacznego wzrostu popytu, co z kolei wywindowało ceny czynszów. Bez wątpienia podwyżki są również konsekwencją rosnących stóp procentowych i kosztów eksploatacyjnych. Malejąca zdolność kredytowa Polaków wymusiła na nich konieczność zwrócenia się w kierunku rynku najmu. Nie tylko wzrost popytu na lokale na wynajem, ale także konieczność zrównoważenia rosnącego WIBOR-u wywarły presję na właścicielach mieszkań spłacających kredyty, do podniesienia stawek czynszu.

Według raportu w I półroczu średnie stopy zwrotu z wynajmu wynosiły między 3,6 – 5,7%. Najbardziej rentowny był rynek katowicki, gdzie jak się okazuje, stopy zwrotu były niezwykle korzystne dla wszystkich rodzajów mieszkań. Otóż wynajmując lokale 1-pokojowe, można było uzyskać 4,9%, 2-pokojowe 5,5%, a 3-pokojowe 5,4%. Kolejnym rentownym miastem okazała się Łódź, gdzie odnotowano najwyższą wśród analizowanych miast stopę zwrotu, a mianowicie 5,7% dla mieszkań 1-pokojowych. Nieco mniejsze zyski z wynajmu uzyskali właściciele lokali z dwoma pokojami (4,8%) i z trzema (5,2%).

Twórcy raportu zwracają uwagę na niezwykle trudną sytuację, w jakiej obecnie znalazły się osoby nieposiadające własnego mieszkania. Przy obecnych stopach procentowych wielu Polaków musiało zrezygnować z kupna wymarzonego mieszkania ze względu na brak zdolności kredytowej. Sytuacja zmusza ich do wynajmowania lokalu, co w rzeczywistości może okazać się trudne ze względu na duży popyt i rosnące ceny czynszów. Nawet ci, dla których teoretycznie kredyt hipoteczny jest obecnie osiągalny, mogą chcieć przeczekać, aby koszty kredytu przy tak wysokich stopach procentowych nie okazały się dla nich zbyt dużym obciążeniem dla domowego budżetu. Specjaliści przewidują dalsze pogłębienie tego kryzysu wraz z rozpoczęciem roku akademickiego, kiedy to powrót studentów, stanowiących znaczną grupę na rynku najmu, może spowodować kolejne podwyżki cen, szczególnie że liczba dostępnych ogłoszeń o mieszkaniach na wynajem utrzymuje się na niskim poziomie.

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany *