Istnieją realne przesłanki ku temu, że program Bezpieczny Kredyt 2% zostanie w przyszłym roku zawieszony. Aktualnie zainteresowanie preferencyjnym finansowaniem zakupu pierwszej nieruchomości jest tak duże, że od stycznia może zabraknąć pieniędzy na dopłaty. Wygląda na to, że urzędnicy niedoszacowali skalę zainteresowania. Pula środków szybko się wyczerpuje i już teraz korzystamy z rezerw przeznaczonych na przyszły rok.
Bartosz Turek, główny analityk firmy deweloperskiej HREIT stwierdza, że jeśli państwo nie zainterweniuje, pieniędzy z pewnością zabraknie. Do tej pory do banków wpłynęło 54 tysięcy wniosków. Do końca roku może ich być 70 tysięcy. Nawet jeśli tylko połowa z nich zostanie objęta wsparciem, fundusz szybko się wyczerpie. W świetle tych faktów warto spieszyć się z wnioskiem o BK 2%. Jego losy w 2024 roku są niepewne i rządowy program może w ciągu najbliższych miesięcy zupełnie zmienić kształt.
Szczyt zainteresowania działaniem przypadł na jego początek, czyli lipiec 2023. Wnioski, które już wtedy wpływały lawinowo, dotyczyły przede wszystkim lokali mieszkalnych w dużych miastach. W sierpniu i wrześniu fala opadała, ale przede wszystkim dlatego, że program wpłynął na wzrost cen mieszkań. Wbrew plotkom firmy deweloperskie nie sterowały ofertą tak, by zarobić jak najwięcej. Taktyczne podwyżki były dużo częstsze na rynku wtórnym. W wielu dużych miastach w odpowiedzi na wzmożony popyt deweloperzy wprowadzali na rynek wszystkie lokale, jakimi dysponowali. Robili tak również dlatego, że istnieje ryzyko zawieszenia BK 2% w przyszłym roku.
W październiku i listopadzie wniosków o preferencyjny kredyt będzie w dużych miastach coraz mniej. Programy może za to cieszyć się większym zainteresowaniem w mniejszych miejscowościach. Szczytu popularności kredytów z dopłatami w miastach poniżej 50 tysięcy mieszkańców analitycy spodziewają się w samym środku IV kwartału bieżącego roku.
Resort rozwoju i technologii deklaruje, że ma świadomość problemów z finansowaniem tak dużej liczby kredytów. Informuje przy tym, że z chwilą, gdy środki, jakimi dysponuje Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) się wyczerpią, nabór wniosków zostanie wstrzymany. Wielu deweloperów uważa, że nastąpi to w styczniu 2024, gdy BGK dokona obowiązkowego odczytu.
Obecnie zapotrzebowanie na BK 2% ustabilizowało się na poziomie około 3 tysięcy wniosków tygodniowo. Warto przy tym pamiętać, że tylko połowa z nich zmieni się w aktywne umowy kredytowe.
Nie trzeba być specjalistą, aby widzieć, że ubocznym efektem wprowadzenia BK 2% jest wzrost cen. Wszystko wskazuje jednak na to, że ewentualne zawieszenie nie zatrzyma tego zjawiska. Dlaczego? Ponieważ u jego podstaw leży brak równowagi między popytem i podażą. Problem ten dotyczy przede wszystkim rynku pierwotnego, ale widać go również na wtórnym. Topnieje oferta lokali z drugiej ręki, które spełniają warunki programu, szczególnie w przypadku osób samotnych.
Trudne warunki gospodarcze, czyli między innymi inflacja i rosnące ceny budowy, powstrzymują deweloperów przed wzmożoną aktywnością inwestycyjną. Zawieszenie BK 2% grozi dodatkowo zapaścią w sektorze kredytów hipotecznych. Jeśli sytuacja gospodarcza się nie poprawi, nie można liczyć na zmniejszenie przepaści między popytem a podażą.
Szansa na spadki cen mieszkań leży obecnie tylko w poszerzającej się ofercie. Dotyczy to nie tylko inwestycji komercyjnych, ale i budownictwa komunalnego czy socjalnego. Co do tych pierwszych pod koniec 2023 roku w rękach firm deweloperskich pozostaje sporo pozwoleń na inwestycje, które nie zostały jeszcze rozpoczęte. Jednak nawet gdy budowy ruszą, na gotowe mieszkania przyjdzie czekać minimum 2 lata.
Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe (SIM) stanowią nowy filar wsparcia dla rodzin bez własnego lokum, oferując im możliwość wynajmu mieszkań po cenach znacznie niższych niż na rynku. Zastępują one dawniej popularne TBS-y i koncentrują się na realizacji inwestycji związanych z budownictwem społecznym, ale z nowym, znacznie nowocześniejszym podejściem.
Z raportu przygotowanego przez Otodom wynika, że w lutym 2024 roku średnia stawka ofertowa czynszu wynosiła w Polsce nieco ponad 3500 zł, przy czym w Warszawie było to już ponad 5 tys. zł. Drogi najem jest problemem, ale okazuje się, że dla kilku grup zawodowych nie aż tak dużym. Są osoby, które w ramach profitu…
Z raportu przygotowanego przez Expandera i Rentier.io wynika, że w 14 spośród 17 analizowanych największych polskich miast w lutym 2024 roku koszty najmu uległy obniżeniu. Przeciętny spadek kosztów najmu wyniósł 1,93 procent. Biorąc pod uwagę, że ceny zakupu mieszkań wciąż rosną, spadek cen najmu powoduje, że inwestycja w mieszkanie na wynajem staje się mniej opłacalna.
Wśród wielu obietnic składanych przez kandydatów na różne urzędy, te dotyczące mieszkalnictwa zawsze wzbudzają szczególne emocje. Nie inaczej jest w przypadku Warszawy, gdzie Magdalena Biejat, znana postać polityczna i wicemarszałek Senatu, przedstawiła swój ambitny plan związany z budownictwem mieszkań na wynajem. Obietnica ta, jak się okazuje, ma szansę na zmianę krajobrazu mieszkalnego stolicy i poprawę…
Rynek najmu nieruchomości od kilku miesięcy jest stabilny. Co może niepokoić wynajmujących mieszkania, to rosnąca liczba ogłoszeń. Jak podaje Expander i Rentier.io, wyniki badania przeprowadzonego w 17 polskich miastach pokazują, że liczba aktywnych ogłoszeń najmu wynosi 68 tysięcy. Tymczasem moda na inwestowanie w mieszkania do wynajęcia nasila się. Co wpływa na opłacalność takiej inwestycji?
Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło ambitny plan budowy 100 tys. mieszkań na tani wynajem. Ma to być największy po 1989 roku program wspierający mieszkalnictwo społeczne. Wskazana przez resort liczba ma zostać osiągnięta jeszcze przed końcem bieżącej kadencji sejmu, a pomóc mają w tym nowe ustawy wspierające samorządy w budowie mieszkań na tani wynajem.
Mieszkanie za remont umożliwia wynajęcie od gminy lokalu na lepszych niż standardowe warunkach w zamian za przeprowadzenie jego remontu i przywrócenie pełnej funkcjonalności. Program cieszy się sporą popularnością, ale niestety nie jest dostępny we wszystkich gminach.
Do listy Krajowego Rejestru Długów wpisanych zostało w ostatnim czasie 19 tys. lokatorów, zadłużonych na kwotę 280 mln zł. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez KRD, średni dług mieszkaniowy wynosi 15 tys. zł. Specjaliści uważają, iż jest to jedynie ułamek całkowitego zadłużenia Polaków, które z różnych względów nie trafia do KRD.
Eksperci z serwisu Otodom przeanalizowali, czy w aktualnych realiach rynkowych bardziej opłaca się wynajmować mieszkanie czy kupić je na kredyt. Okazuje się, że wszystko zależy od miasta, w którym chcemy mieszkać. W niektórych z nich wyższy będzie miesięczny czynsz, a w innych rata kredytu.
Nieruchomości uchodzą w Polsce za pewną inwestycję. Biorąc pod uwagę zmiany cen w ostatnich latach, to ci, którzy się zdecydowali na taki zakup, zrobili świetny interes. Według portalu Otodom, od 2015 do 2023 roku mieszkania na rynku wtórnym podrożały o 87 proc., a na pierwotnym o 95 proc. Jaka była skala zakupów nieruchomości na cele…
Serwis natechwile.pl skupia się na poradach dla osób pragnących zainwestować w mieszkanie na wynajem. Jeśli do nich należysz, poradzimy Ci nie tylko jak przeprowadzić korzystną transakcję kupna nieruchomości, ale także jak ją z zyskiem wynająć. Dowiesz się więc jak przeprowadzić wszystkie formalności związane z najmem, jak znaleźć pewnych lokatorów, a nawet jak wybrać ekipę do wykończenia wnętrza.
Mamy nadzieję, że skorzystasz z naszych porad i dołączysz do stałych czytelników portalu.Zachęcamy do oceniania artykułów i ich strong>komentowania, co z pewnością przyniesie satysfakcję ich autorom.
Dodaj komentarz