Kredyt hipoteczny na mieszkanie pod wynajem

0 347

Rynek nieruchomości należy do najbardziej stabilnych i korzystnych pod kątem inwestycji. Czy jednak aktualnie  opłaca się wziąć kredyt hipoteczny, by czerpać zyski z wynajmu? Sprawdzamy rentowność takiej inwestycji.

Pandemia koronawirusa wywróciła do góry nogami właściwie wszystkie sektory gospodarki. Jeszcze podczas wstępnej fazy zakażeń w Polsce wydawało się, że nieruchomości pozostaną bezpieczną przystanią dla inwestorów. Kupno mieszkania nie jest  wprawdzie ryzykowne, ale przyjmuje się że ceny mogą spadać o 5-7% rocznie. A tendencja spadkowa ma się utrzymywać przez kolejne dwa–trzy lata. Czy jeśli kupimy teraz nieruchomość, to w przyszłości stracimy?

Ceny najmu w dół

Jeszcze na początku tego roku ceny nieruchomości sięgały rekordowo wysokich poziomów, ale mimo tego popyt nie spadał. Przed pandemią mieliśmy do czynienia ze stabilną sytuacją na rynku pracy, a Polacy mieli więcej dochodu rozporządzalnego ze względu na świadczenia socjalne (np. z programu Rodzina 500 Plus). Hossa na tym rynku sprawiła, że banki chętnie udzielały kredytów hipotecznych bez obaw o ewentualne problemy z ich spłatą.

Te czynniki wpływały na fakt, że naprawdę wiele osób było stać na kupno własnego mieszkania. Ci, którzy woleli wynajmować, zapewniali z kolei zyski inwestorom. Teraz jednak sytuacja nie jest już tak korzystna, a ceny najmu spadają.

W maju 2020 r. w porównaniu do kwietnia 2020 r. ceny najmu spadły znacząco w Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu. Dwoma miastami ze wszystkich dużych ośrodków w Polsce, w których wynajem mieszkania jest droższy, są Lublin i Łódź. Są to jednak niewielkie wzrosty.

Można więc wysnuć wniosek, że spora część wynajmujących ze względu na brak studiów stacjonarnych albo podjęcie pracy zdalnej zrezygnowała z najdroższych nieruchomości w centrach dużych miast. Z dużym prawdopodobieństwem studenci lub pracownicy wykonujący swoje obowiązki w trybie home-office, wrócili w swoje rodzinne strony albo wybrali wynajem mieszkania na obrzeżach miast, skoro centralna lokalizacja nie jest już dla nich tak istotna.

Trudniej o kredyt hipoteczny dla inwestora

Na rynku najmu notuje się spadki. Czy więc w takim przypadku opłaca się wziąć kredyt hipoteczny na mieszkanie celem jego późniejszego wynajmu? Kredyty hipoteczne mimo ograniczenia maksymalnego oprocentowania do 7,2% (z 10% przed obniżką stóp procentowych) nie są o wiele tańsze.  Oprocentowanie kredytów mieszkaniowych jeszcze przed pandemią sięgało zaledwie 3-4%, więc nowe regulacje nie zmieniły sytuacji drastycznie. W dużej mierze spadł jednak WIBOR, na którym opiera się stawka odsetek, więc banki, aby pozostać rentownymi, zdecydowały się podnieść marże, nawet o 1 p.p.

Ze względu na chęć ograniczania ryzyka przez banki, mniej chętnie udzielają one kredytów hipotecznych. Trzeba wnieść wyższy wkład własny, a sytuacja finansowa danego wnioskodawcy jest skrupulatnie analizowana.

Inwestorzy mają jednak jeszcze trudniej. Zazwyczaj banki wymagają jeszcze wyższego wkładu własnego i analizują, czy inwestor nie działa w ryzykownej branży albo czy nie był zmuszony zawiesić działalności na czas pandemii. Zdolność kredytowa takich osób ze względu na politykę banku będzie więc niższa niż jeszcze na początku roku. Banki są skłonne pożyczać mniej względem wartości zabezpieczenia.

Jeśli zamierzasz kupić nieruchomość i chcesz wstępnie ocenić swoją zdolność kredytową, możesz to zrobić za darmo za pomocą kalkulatora kredytu hipotecznego na stronie nieruchomosci-online.pl.

W jakie nieruchomości warto inwestować?

Trudno jednak wskazać aktualnie bezpieczny sposób pomnażania oszczędności, które pozwoli osiągnąć zauważalne zyski, których nie pochłonie podatek Belki albo inflacja. Jeśli mamy kapitał i stabilną sytuację, która pozwoli nam spłacać kredyt hipoteczny, warto go teraz zaciągnąć.

Trzeba jednak pamiętać, że preferencje wynajmujących uległy zmianie i obecnie najpopularniejsze nie są kawalerki w ścisłym centrum dużych miast, jak było do tej pory. Dużo chętniej wyszukiwane są mieszkania o większym metrażu, koniecznie z balkonem, tarasem albo własnym ogródkiem. Najlepiej, aby lokal mieścił się w spokojnej okolicy z dostępem do miejsc do spacerowania czy relaksu.

Po zamknięciu w domach preferencje mieszkaniowe Polaków się zmieniły. Teraz szukają miejsca, w którym przyjemnie będzie przebywać, a nie tylko spać i korzystać z łazienki. Aby zaplanować inwestycję na rynku nieruchomości, która przyniesie satysfakcjonującą stopę zwrotu, trzeba wziąć to pod uwagę.

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany *