Rynek najmu mieszkań w Polsce wciąż wykazuje oznaki stabilizacji, choć obserwujemy pewne subtelne zmiany, które warto zauważyć. Po okresie dynamicznych wzrostów i dużych przetasowań sytuacja w pierwszych miesiącach 2025 roku układa się spokojnie, z niewielkimi, ale zauważalnymi ruchami zarówno po stronie cen, jak i podaży ofert. Co konkretnie działo się w siedmiu największych miastach i jak wyglądało to na tle szerszego rynku nieruchomości?
Umiarkowany wzrost cen najmu i spadek podaży ofert
W I kwartale 2025 roku średnie ceny najmu mieszkań w siedmiu głównych miastach Polski wzrosły o około 2,2 proc. w ujęciu rocznym. To wynik zbliżony do tego z poprzednich kwartałów, co potwierdza stabilizację rynku.
Szczególnie ciekawy jest segment najpopularniejszych mieszkań o powierzchni 40-60 m², które stanowią niemal połowę wszystkich ofert. Tam średnia miesięczna stawka za wynajem wyniosła około 2700 zł w miastach poza Warszawą, a w stolicy sięgnęła 3700 zł. Jednak nie wszystko idzie w górę. Liczba nowych ofert najmu spadła o prawie 7 proc. r/r, a w siedmiu miastach ogółem liczba ofert wyniosła o 8 proc. mniej niż rok temu.

To kolejny kwartał, w którym podaż delikatnie się kurczy, co może sygnalizować rosnące zainteresowanie najmem, ale też mniej aktywnych właścicieli decydujących się na wynajem. Warto zwrócić uwagę, że spadek dotyczy praktycznie wszystkich kategorii mieszkań poza tymi największymi – ich liczba na rynku wzrosła nawet o 300 proc. w Warszawie.
Stabilizacja cen mieszkań sprzyja uspokojeniu najmu
Sytuacja na rynku sprzedaży mieszkań wpływa bezpośrednio na najem. W pierwszym kwartale 2025 roku tempo wzrostu cen mieszkań zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, znacząco zwolniło. Ceny wzrosły średnio o 2,1 proc. na rynku wtórnym i 3,9 proc. na rynku pierwotnym, co oznacza, że rynek nie jest już tak napięty, jak w poprzednich okresach. W Krakowie ceny nawet delikatnie spadły, a w Warszawie wzrosty były minimalne.
Co to oznacza dla najemców i właścicieli? Stabilne ceny mieszkań przekładają się na mniejszą presję na gwałtowne zmiany stawek najmu. Z jednej strony, spadek dynamiki wzrostu cen zachęca inwestorów do wynajmu, bo ryzyko nagłej utraty wartości jest mniejsze. Z drugiej – zrównoważony rynek najmu pomaga najemcom planować budżet bez niespodzianek.
Polska na tle regionu – najniższe wzrosty cen nieruchomości i stabilny rynek najmu
W skali regionu Europy Środkowo-Wschodniej Polska wyróżnia się niskim wzrostem cen mieszkań. W I kwartale 2025 roku wzrosty cen nieruchomości w polskich miastach nie przekroczyły 6 proc. rocznie, podczas gdy w takich miastach jak Praga, Brno czy Budapeszt, ceny rosły nawet kilkukrotnie szybciej. Praga była też najdroższym miastem regionu, z ceną metra kwadratowego przekraczającą 5,8 tys. euro, podczas gdy Warszawa utrzymuje się na poziomie około 4,2 tys. euro za metr.
Ta względna stabilność i umiarkowany wzrost cen sprzyjają spokojnemu rozwojowi rynku najmu. W Polsce rynek najmu nie doświadcza gwałtownych wahań, co jest dobrą wiadomością zarówno dla najemców, jak i właścicieli mieszkań.
Dodaj komentarz