Wynajmujesz mieszkanie, ale nie zgłaszasz tego do urzędu skarbowego ani nie odprowadzasz podatku? Możesz słono za to zapłacić, bo takie działanie oznacza złamanie przepisów podatkowych. A kontrole najmu prywatnego są coraz częstsze, bo fiskus korzysta z nowoczesnych narzędzi, by wyłapać nieprawidłowości – nawet bez udziału urzędników.
Wynajem na czarno? Urząd skarbowy to wykryje
Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że nawet co czwarty właściciel mieszkania wynajmuje je bez zgłoszenia dochodów. Takie działanie w szarej strefie skutkuje tym, że straty dla budżetu państwa są ogromne, dlatego skarbówka zaostrzyła działania. Tylko w pierwszym kwartale 2025 roku na Mazowszu złożono o 42 proc. więcej korekt PIT-28 i tzw. czynnych żali niż rok wcześniej.

Oto kilka sposobów, jak urząd skarbowy wykrywa niezgłoszony najem:
- analizuje ogłoszenia z serwisów, takich jak OLX, Otodom czy Airbnb,
- porównuje je z deklaracjami podatkowymi i przelewami bankowymi,
- korzysta z automatycznych systemów i algorytmów,
- sprawdza historię meldunków i dane z mediów społecznościowych.
Wysokie kary za niezgłoszenie najmu
Wielu właścicieli myśli, że jeśli wynajmują „po cichu” – np. znajomym, bez umowy lub za gotówkę – to nie ma ryzyka. Tymczasem nawet taka forma wynajmu może zostać zakwalifikowana jako ukryty dochód.
Ile może kosztować niezgłoszenie wynajmu mieszkania? Zobacz na przykładzie najmu za 2500 zł miesięcznie przez rok:
- zaległy podatek ryczałtowy (8,5%): ok. 2 550 zł,
- odsetki za zwłokę (14,25%): ok. 180–250 zł,
- sankcja karna (75% wartości podatku): ok. 1 900 zł,
- grzywna z Kodeksu karnego skarbowego: nawet do 30 000 zł (choć w praktyce częściej od kilkuset do kilku tysięcy złotych).
Łączny koszt niezgłoszonego najmu za jeden lokal może przekroczyć nawet 5 000 zł – a jeśli kontrola obejmie kilka lat, suma może urosnąć do kilkudziesięciu tysięcy.
Rosnąca skuteczność urzędów
Nowoczesne systemy wykrywania opierają się na analizie wielu źródeł jednocześnie. Stałe przelewy z tytułem „za wynajem”, brak deklaracji podatkowych, ogłoszenia czy nawet wpisy w mediach społecznościowych – wszystko może wzbudzić zainteresowanie fiskusa.
Urzędnicy podkreślają, że najem prywatny jest obecnie jednym z najczęściej kontrolowanych źródeł dochodu, a kontrole odbywają się często bez wcześniejszego uprzedzenia.
Jak uniknąć problemów z urzędem skarbowym?
Jeśli wynajmujesz mieszkanie, nie trzeba zgłaszać tego do urzędu skarbowego (wyjątkiem jest najem okazjonalny), ale trzeba odprowadzać podatek (najczęściej ryczałt) i raz w roku rozliczyć się z przychodów z tego tytułu, składając PIT-28.
W razie wątpliwości warto skonsultować się z doradcą podatkowym lub złożyć tzw. czynny żal, jeśli wynajem nie został dotychczas zgłoszony – wtedy urząd może zrezygnować z sankcji.
Dodaj komentarz